E-booki

charlie

Korzystacie z ebooków, czy wolicie tradycyjną książkę?

Akiko

Wolę tradycyjne książki, ale czasami nie mogę znaleźć jakiejś ani w bibliotekach, ani w księgarniach. Zamawiać przez internet mi się nie chce, więc wtedy ściągam e-booka.

mellow

kiedyś czytałam prawie same e-booki, lecz niedawno z nich zrezygnowałam gdy doszłam do wniosku że prawie nic nie pamiętam z książek przeczytanych w taki sposób. teraz wolę kupować własne książki lub wypożyczać z biblioteki, a po e-booki sięgać tylko gdy sytuacja tego wymaga ^^

Roche

Nic nigdy nie będzie lepsze od tradycyjnych książek, ale zdarza mi się czasem czytać mbooki na telefonie - ot, jeśli nie mogę trafić na jakąś książkę w bibliotece, a nie chcę jej kupować. Zwykłych ebooków raczej nie czytam z tego względu, że przy komputerze czyta mi się zwyczajnie źle, a nie zamierzam specjalnie kupować tableta, z którego i tak nie będę zbyt często korzystać.

charlie

Ostatnio przekonałam się do e-booków z racji tego, że chcę czytać książki po angielsku, a o takie, które by mnie zainteresowały trudno w bibliotece, a kupować nie chcę. Czytam tylko na telefonie, bo tak jak Roche nie lubię czytać na komputerze.

flou

Nie przepadam za e-bookami, jednak nie ma to jak prawdziwa książka. Szczerze mówiąc wolę jakąś kupić niż szukać w internecie, już nie wspominając o tym, że czytanie dłuższych tekstów na komputerze to męczarnia.

midoe

nie znoszę e-booków, uciekam się do nich tylko wtedy, kiedy czytam niektóre lektury (bo szybciej, a i w bibliotece czasem trudno znaleźć kopię).

Slava

Nieprawde tego nienawidze.

adka.

Z ebooków też korzystam, ostatnio kupiłam sobie czytnik, co znacznie ułatwia sprawę. Dużo szybciej się je czyta niż te papierowe książki, chociaż racja - oczy bardziej się męczą. Lubię te i te, nie zrezygnuję z jednych dla drugich. Niektóre książki są już tylko wydawane jako ebooki. Poza tym, też niektóre są tańsze w formie elektronicznej niż jako normalna, papierowa książka.

allia

dłuższy czas czytałam na telefonie - w wypadku kiedy książka jest niedostępna, lub ceny używanych egzemplarzy dochodzą do 150zł - ebooki są jedynym rozwiązaniem. przestawiłam się łatwo, czytało się szybciej, książki miałam cały czas przy sobie. jedynym problemem była wielkość ekranu, co rozwiązałam na początku wakacji poprzez zakup czytnika. trzyma się wygodniej niż książkę stron 890, mogę zabrać ze sobą na wyjazd całą trylogię (co np z millennium w wydaniu książkowym byłoby... problematyczne).
jeśli czytam książkę po angielsku - mam od razu wbudowany słownik, co jest jednak czasem przydatne.
i jest to generalnie DUŻO tańsze.

monneise

Jak nie ma w bibliotece albo jest na dorosłych albo mi się nie chce iść to jadę na e-bookach. Czyli generalnie cały czas.

reigai

shadys

To oczywiste, że wolę mieć książkę w ręku - całkiem inaczej się czyta i jest ta magia ;) jednak częściej zdarza mi się czytać e-booki, gdyż w bibliotekach prawie nigdy nie ma tego, czego szukam, a żeby wydawać 30złotych na każdą książkę, którą chcę przeczytać... chyba bym zbankrutowała, dlatego mam w domu tylko te ulubione (nawet nie wszystkie).