|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oxy
cheap and cheerful

Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:25, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ewangelina napisał: | Cytat: | Zwierzątka zjadają siebie nawzajem |
Tyle że my, ludzie, jesteśmy na tyle inteligentniejsi od zwierząt, że potrafimy zbudować sobie odpowiednią dietę, w której nie jedzenie mięsa jest niekonieczne. |
Tak, chodziło mi raczej o to, że jedzenia mięsa przez człowieka jest naturalne i nie każdy czuje wyrzuty sumienia przez skonsumowanie kurczaka czy czegoś takiego. Jeśli ktoś nie lubi mięsa - nie musi go jeść. Jeśli ktoś nie chce - nie robi tego. Ludzie są na tyle inteligentni żeby wyeliminować ze swojej diety mięsko, ale nie każdy ma na to ochotę lub nie ma takiej potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Akiko
sometimes i'm dead

Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Wto 23:26, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Każdy robi i je, co uważa za stosowne. Ja jestem wszystkożerna i nie mam zamiaru nad tym ubolewać. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hadleys
sour cherry

Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: vero beach
|
Wysłany: Wto 15:26, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
jestem cholernym mięsożercą, na sam widok piersi z kurczaczka wesoło skwarzącej się na grillu i zalatującej delikatnie cebulką i przyprawami ślinię się gorzej od buldoga. fakt faktem, że jestem bardzo wybredna w kwestii mięsa - bo dla mnie samo jedzenie jest swego rodzaju rytuałem, wszystko musi ładnie i apetycznie się prezentować (choć gdy głód porządny mnie trzaśnie, to i zjem z podłogi, nvmd.). nigdy nie odczuwałam potrzeby ograniczenia diety, a tak zwane "wyciskacze łez wegetarian", czyli filmiki w których pokazują jak wygląda produkcja pasztetów z kurcząt czy czegoś tam nie robią na mnie absolutnie żadnego wrażenia. ale szanuję to, że ktoś jest wege i skrycie takich ludzi podziwiam za silną wolę - ja nie potrafiłabym zrezygnować z takich smaczków.
jedyne mięsko, do jakiego mnie nikt nie przekona do wszelkiego rodzaju kiełbasy - białe, z grilla, smażone z cebulką, etc. etc. no nie mogę cholerstwa znieść. i golonka, ygh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|