Optymista, pesymista czy realista?

Nersi

Zdecydowanie optymistka, zawsze wszystko się uda! Z tych gorszych chwilach bardziej realistka, ale na co dzień nie ma gorszych chwil ;>

fullverd

charlie

Może i przy optymistycznym podejściu jest większy zawód, gdy coś nie wyjdzie, ale pozytywne myślenie zwykle napędza do działania, a wtedy jest większa szansa na sukces :3

Nathie

Jestem realistką natomiast w wielu sprawach staram się zakładać pesymistyczne rozwiązanie. Dlaczego? Uważam, że lepiej jest zakładać, że coś się nie uda i mieć niespodziankę jeśli się uda niż zakładać, że wszystko będzie dobrze, a przy tym osiąść na laurach po czym przeżyć rozczarowanie.
Mimo wszystko staram się realistycznie spoglądać na świat.
Optymizm czasami też mnie nawiedza, ale za dużo razy się na tym swoim optymiźmie już przejechałam.

Roche

W sumie to... sama nie wiem. Jednego dnia mam poczucie, że wszystko po prostu musi się udać, innego zaś robi się ze mnie mały fatalista i wszędzie widzę problemy i zaprzepaszczone okazje. Może mogłabym się podciągnąć pod realistkę, bo właściwie zawsze w większym lub mniejszym stopniu zauważam i dobre i złe strony, ale moje nastawienie jest strasznie niestabilne, więc trudno powiedzieć.

Akiko

Optymistką jestem tylko wtedy, jeśli chodzi o sport.
W sytuacjach, które bezpośrednio dotyczą mnie, zawsze jestem pesymistką. Zawsze myślę, że za mało się nauczyłam i nie dostanę tej oceny, którą bym chciała; zawsze myślę, że rodzice na coś się nie zgodzą; zawsze myślę, że nie ma po co iść do fryzjera, bo będę wyglądała jeszcze gorzej etc. etc.

adka.

Optymistką jestem. Jakoś zawsze tak było, chyba wyszło mi to razem z wychowaniem, bo nigdy nie miałam problemu, by patrzeć optymistycznie i z uśmiechem ;)

yawnstretch

Optymistka, mogę stwierdzić to bez chwili zastanowienia. Sekret całkowicie zmienił moje patrzenie na świat, z ogromnej pesymistki stałam się optymistką i jestem z tego powodu dumna.