Szkoła

aggy

jaka jest wasza szkoła?

adka.

Moja szkoła jest genialna, uwielbiam ją. Jest niesamowita atmosfera, ludzie bardzo mili, wszyscy się do siebie uśmiechają, jakby znali się od wieków ;). Poza tym, jest duża, z wielkim holem, gdzie wszyscy uwielbiają przesiadywać, z kawiarnią, z Panem Czesiem, które sprzedaje genialnie pyszne bułki z dodatkami :3

poltergeist

moje gimnazjum było cudowne. było bardzo rodzinnie, kameralnie, wszyscy się znali. była to szkoła katolicka, więc istniały pewne wymagania, ale nigdy mi one nie przeszkadzały.

co do liceum, jeszcze nie wiem prawie nic. jest mocno francuskie, ma wiele ciekawych wydarzeń kulturalnych, dziwną topografię i pozytywnych nauczycieli... cóż, zobaczymy.

reigai

moja szkoła jest stara, śmierdzi, ma pomnik Sienkiewicza z wodogłowiem, piosenkę napisaną specjalnie o niej (klik), fajną zalegalizowaną palarnie, reputację lanserów i pozerów, pseudo feszjonistki, dużo metali, ale to mój drugi dom.

i mój wychowawca mnie śmieszy, zabawny koleś

midoe

moja szkoła jest dość zabawna. wygląda [link widoczny dla zalogowanych] (plus przybudówka w podobym stylu, której nie widać) - pierwotnie znajdowała się w innym budynku.
z jednej strony jest bardzo, ale to bardzo stara (w 2006 roku obchodziła 450-lecie) i jej historię wbijają ci do głowy już w pierwszym tygodniu - od Jana Amosa Komeńskiego, przez wszystkich dyrektorów, patronów, losy w czasie wojen i tym podobne rzeczy. poza tym czuć ducha tradycji - chodziły tu i nadal chodzą całe pokolenia, dużo nauczycieli zna młodszych uczniów dzięki temu, że uczyli ich rodziców czy starsze rodzeństwo. jest Izba Pamięci, swoiste muzeum, a na uroczystości zaprasza się też stare maturalne roczniki '52 czy '55.
z drugiej strony jest tu pełno kulturalnych imprez, koncertów, Portrety Ziemi (pokazy przezroczy z podróży - głównie absolwentów), obrazy Salvadora Dali na korytarzach, sławetny Kasztanowiec, spływy kajakowe, jest Kontrabas, czyli miejsce/klub dla uczniów, gdzie stopy nie może postawić żaden nauczyciel, dziwny pan technik, dwa automaty do kawy (dallmayr forever) oraz tradycyjne, organizowane od dwudziestu lat białe szkoły (i lata się na Islandię z kołem turystycznym!! jeśli jesteś szczęściarzem)
ludzie jak w każdej innej szkole, może trochę więcej typu kreatywnego :)