Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akiko
sometimes i'm dead
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Pią 14:16, 07 Wrz 2012 Temat postu: Uzależnienie od internetu |
|
|
Jesteście uzależnieni? A może kiedyś byliście?
Znacie osoby, które naprawdę nie mogą żyć bez internetu?
Wiecie, jak sobie z tym radzić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
oxy
cheap and cheerful
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:38, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy jestem. W sumie umiem wytrzymać kilka dni bez wchodzenia na różne strony, ale na twittera muszę, po prostu. Czasem robię sobie dni bez korzystania i wychodzi mi to na zdrowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quadrophenia
young blood
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:32, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
myślę, że jest to bardzo poważny problem. wiem po sobie, jak trudno jest się oderwać od komputera. jak np. byłam we włoszech rok temu i nie miałam dostępu do neta to wszystko było ok i tego dostępu nawet nie szukałam. ale gdy jestem w domu ciężko mi się oderwać. jeśli ktoś wie, jak sobie z tym radzić, byłabym wdzięczna c:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mellow
walking disaster
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:05, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
kiedyś myślałam że jestem dość mocno uzależniona od internetu, jednak na szczęście okazało się że w ogóle. od lutego byłam kompletnie odcięta od wirtualnego świata na około pół roku i w ogóle mnie to nie ruszyło, wręcz byłam z tego zadowolona - oceny wyraźnie się poprawiły, czytałam o wiele więcej książek, wysypiałam się... same plusy właściwie :D a gdy miałam internet z powrotem, po około godzinie buszowania w twitterze i innych fejsbukach doszłam do wniosku że te całe internety są niesamowicie wkurwiające i nienawidzę tego świata xd ale spędzam w nim dość dużo czasu, może z przyzwyczajenia, może trochę z nudów, nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akiko
sometimes i'm dead
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Sob 20:31, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się, żebym była uzależniona. Ewentualnie od twittera, to tak. Na wszelkie strony mogę bez problemów nie wchodzić przez kilka tygodni, ale twitter to co innego. Po kilku godzinach bycia offline już zaczynam się denerwować, a po dobie nie mogę myśleć o niczym innym. o.O
quadrophenia napisał: | jeśli ktoś wie, jak sobie z tym radzić, byłabym wdzięczna c: |
Huh, za bardzo chyba nie pomogę, ale można spróbować zrobić 'odwyk'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
midoe
xxzxcuzx me
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:35, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
nie jestem i nie będę uzależniona, bo sama sobie na to nie pozwolę. jeśli ktoś czegoś ode mnie chce za pośrednictwem internetu, to mam od tego telefon i mogę odpisać w każdej chwili. laptopa otwieram wtedy, kiedy potrzebuję czegoś z windows office czy muszę zrobić coś, czego nie da się zrobić na na telefonie. jeśli z nikim nie rozmawiam, to po prostu się wyłączam, bo ciągłe przeglądanie fejsa/twittera/etc mnie zwyczajnie nudzi. ostatnimi czasy ograniczyłam też wszystkie portale, więc tym bardziej nie mam powodów żeby tu siedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez midoe dnia Sob 21:36, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hadleys
sour cherry
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: vero beach
|
Wysłany: Sob 22:06, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
kiedyś miałam zbyt wiele wolnego czasu, przez co lekko się od internetu uzależniłam. jednak w porę odcięłam się od neta na parę dni, po czym pozwalałam sobie na zaglądanie godzinkę dziennie. dzisiaj tego problemu nie mam, jasne, czasami zdarzy mi się przesiedzieć cały dzień, ale tylko ze względu na seriale; nie mam problemów z wyłączeniem komputera czy przeżycia bez niego przez parę dni, tak więc nie mogę nazwać się uzależnioną c;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slava
i'm still an animal
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:57, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Raczej nie. Potrafię siedzieć w Internecie bardzo długo, ale tylko jeśli kompletnie nie mam zajęcia. Gdy nie mam czasu lub możliwości, spokojnie daje radę bez komputera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adka.
xxzxcuzx me
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:05, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Slava napisał: | Raczej nie. Potrafię siedzieć w Internecie bardzo długo, ale tylko jeśli kompletnie nie mam zajęcia. Gdy nie mam czasu lub możliwości, spokojnie daje radę bez komputera. |
No dokładnie. Poza tym, jak mam jakieś alternatywy, to częściej wybieram tą drugą opcję ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poison
you're not stubborn
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 18:11, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
adka. napisał: | Slava napisał: | Raczej nie. Potrafię siedzieć w Internecie bardzo długo, ale tylko jeśli kompletnie nie mam zajęcia. Gdy nie mam czasu lub możliwości, spokojnie daje radę bez komputera. |
No dokładnie. Poza tym, jak mam jakieś alternatywy, to częściej wybieram tą drugą opcję ;) |
Mam podobnie. W sumie teraz ograniczam komputer, przeglądnięcie stron zajmuje mi godzinę, max. dwie, jeśli muszę coś jeszcze zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|