Odporność

oxy

Macie dobrą odporność czy łatwo się zarażacie i chorujecie?

Akiko

Wersja oficjalna - jestem chorowita i często muszę nawet po dwa tygodnie zostać w domu przez zapalenie gardła /krtani. A tak naprawdę to jest po prostu dobry sposób na dłuugie wagary, heheszki. Wszyscy lekarze na to się łapią. XD W rzeczywistości mam może jedno tygodniowe przeziębienie na rok, nic więcej. A choroby zaraźliwe mnie omijają, miałam tylko ospę wietrzną.

poltergeist

bardzo rzadko choruję. a jeśli w ogóle, to nigdy na tyle ciężko, by zostać w domu.

mellow

jestem odporna na wszelkie przeziębienia, grypa, taka z gorączką łapie mnie może raz do roku, zazwyczaj mam tylko lekki katar z którym normalnie funkcjonuję. jeśli chodzi o choroby zakaźne to gdy wszyscy w podstawówce łapali ospy i inne różyczki, ja miałam tylko świnkę.

midoe

nigdy nie choruję, jedynie łażę i siąkam nosem, więc frekwencję to ja mam dość wysoką. jedynie ciągłe zmęczenie organizmu i śmieszne choroby, ale to nie wina odporności.

adka.

Raczej nie choruję. Rzadko kiedy mam gorączkę, czasem zdarzy mi się jedynie stan podgorączkowy, ale najczęściej to z przemęczenia :). Jak panują jakieś wirusy to też ich nie łapię, na szczęście.

Poison

Mojej odporności złą nazwać nie można, dobrą chyba też nie. Katar/kaszel/bóle gardła łapią mnie prawie cały czas, przeziębienia kilka razy w roku, grypa może dwa-trzy.